The Full Story
Większość życia byłam zagubiona. Plątałam się, miotałam, nie miałam swojego miejsca.
A potem w moim świecie pojawiła się ONA. Baśka, pjes z fundacji. Odmieniła mnie. Ta urocza istotka wyrywała mnie z depresji nie raz. I nie dwa. Zmuszała do wyjścia na spacery. I ja te spacery pokochałam.
I zdarzyło się tak, że to ja dla odmiany postanowiłam odmienić komuś życie. Na mojej drodze stanęła Zośka- zagubiona Blabladorka. Po raz pierwszy zostałam domem tymczasowym. Potem był Franek, Maniek, Gandalf, Kargo, Karmel, Bułka, Belka, Henio, Pstuszek, Jadźka.
Zapragnęłam pomagać. Wraz z dobrymi duszyczkami z Podhala stworzyłyśmy inicjatywę Tatrzańskie Otulisko- azyl dla tych zapomnianych.
A z tej przydługiej opowieści wykluwa się jeden ważny wniosek: JA KOCHAM PJESKI!
Teraz chcę poznać też Twojego!
WIĘC JEŚLI NIE MASZ CZASU - ja go znajdę i zaopiekuję się Twoją pociechą najlepiej, jak potrafię :)